niedziela, 30 czerwca 2013

[29-30] The Scathach is coming...

          Witajcie! Długo mnie tutaj nie było, bardzo długo... prawie miesiąc. Heh... ale co ja miałam na to poradzić? Wena mi uciekła, miałam problemy prywatne i to dosyć poważne oraz szkoła. Szkoda gadać nawet.
          Mam jednak dobrą wiadomość. Wakacje się zaczęły o czym każdy dobrze wie, więc mam nadzieje na powrót, zrobiłam już 3 nagłówki i 3 szablony wolne... I mam nadzieje, że wena wróciła na dobre. Wszystkiego oczywiście na raz Wam nie dam bo chce mieć zapas, ale myślę, że w dzisiejszej notce jeden nagłówek i jeden szablon to wystarczająco, prawda?

Nagłówek
Z początku to miał być szablon, ale nie wyszło, więc został to nagłówek. Nie wiem, co mam o nim myśleć, ale uważam, że wcale nie jest aż tak zły. Sami oceńcie go obiektywnie.
Szablon Wolny
Mnie się w sumie ten szablon podoba, jest inny bo nie tak mroczny jak inne, ale nadal... skromny? To jest dobre określenie? Jak myślicie?

          I to by było na tyle ode mnie w tej notce. Następna nie mam zielonego pojęcia, kiedy się pojawi, ale mam nadzieje, że niedługo i liczę na to.
          Chce od razu przekazać wiadomość SzurLejce iż nie wykonam dla niej zamówienia bo po prostu nie potrafię. Nie umiem. Kombinowałam nad nim nie wiem ile, ale i tak nic nie chciało mi wyjść. Naprawdę. Wiem, że długo czekałaś na to zamówienie, lecz nie wyszło. Szkoda i jeszcze raz przepraszam.
          Przypominam także o czytaniu dokładnym regulaminu. A chodzi mi konkretniej o składanie informacji o pobraniu czy zamówieniu. Ile razy jeszcze mam o tym przypominać? Odnoszę niestety wrażenie, że prawie nikt tego nie czyta a to jest przecież ledwie chwila, mam rację?
          Nie przyjmuję żadnych zamówień przez czas nieokreślony i kiedy to się zmieni napisze limit.